( kiedyś też zaczytywałam się w poezji Leśmiana, takich bazgrolników miałam bez liku, przeplatały się tam wiersze przeróżnych poetów i nieskromnie dodam również moje. Niestety, gdzieś zaginęły te moje bazgroły, ale sentyment do poezji pozostał. Pozdrawiam w zimny, deszczowy i ponury wieczór.
Też miałam takie bazgrolniki :)) i cytat też był :)) a jak! Kiedyś, lekko 18 lat temu, byłam w Łodzi i kupiłam sobie tomik Leśmiana :)) Aż zaraz sięgnę :))) Ach, Ty to Jesteś!!! "Odchamię" się troszkę dzisiaj dzięki Tobie ;))
gdzież te pogodne dni ;))))
OdpowiedzUsuńNajwyżej uśmiech na twarzy...
OdpowiedzUsuń( kiedyś też zaczytywałam się w poezji Leśmiana, takich bazgrolników miałam bez liku, przeplatały się tam wiersze przeróżnych poetów i nieskromnie dodam również moje. Niestety, gdzieś zaginęły te moje bazgroły, ale sentyment do poezji pozostał. Pozdrawiam w zimny, deszczowy i ponury wieczór.
wspaniałe przypomnienie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Też miałam takie bazgrolniki :)) i cytat też był :)) a jak! Kiedyś, lekko 18 lat temu, byłam w Łodzi i kupiłam sobie tomik Leśmiana :)) Aż zaraz sięgnę :))) Ach, Ty to Jesteś!!! "Odchamię" się troszkę dzisiaj dzięki Tobie ;))
OdpowiedzUsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńU nas ciągle pada...ech...