... krążył nade mną przez kilka długich chwil... I tak Fabryka Małych Przyjemności zrobiła wreszcie coś na bogato. I z dziką przyjemnością postarzano, szudrano, nadrywano, rozrywano... Już dawno nic nie było szudrane i postarzane tak rozkosznie totalmą:-) i na całej połaci. A czasem w Fabryce bardzo, bardzo, bardzo to lubimy. Na szczęście jako naczelny chałturnik i szary wyrobnik w jednym, mam prawo do decydowania, której z przyjemności kartkowych będę się oddawać:-) Tak naprawdę... chyba rodzaj wypustu kartek danego dnia jest u mnie wynikający i jednocześnie wprost proporcjonalny do natężenia nostalgii i zaśnieżenia w melodiach okołozimowych czy też ilości radości i dzwoneczków w piosenkach świątecznych.
I już ostatnie kartki w koprodukcji "Mama i ja". Skończyła się kanwa i powstały ostatnie haftowane tagi...
... a w tej grupie jest i Mikołaj cyklista:-) Czy to wróżba niebiałej gwiazdki? Oby nie!!!
I jeszcze ostatni bałwanek. Bałwanek, który wyrasta na głównego kartkowego bohatera:-) Potwierdzam przypuszczenia z komentarzy pod poprzednim postem. Tak jest, bałwanek jest w pozycji, która mówi "zaraz ci przyłożę miotłą!". Oryginalny wzór, cały obrazek, zawiera także stojącą tuż przed bałwankiem kurę, z mocno zadartym zadziornym i hardym w wyrazie dziobem:-)
I śnieżynki w nowym zestawieniu kolorystycznym.
I pozdrawiając wszystkich mocno:-) :-) :-) , lekko mroźnie, lekko wietrznie, lekko deszczowo (a to piękny środek jesieni!), znikam. Czas goni... oj...
Karteczki stworzyłaś przecudne !!!
OdpowiedzUsuńTak ładnie wyglądają, że oczu oderwać się nie da.
Pozdrawiam :)
przepiękne karteczki:)
OdpowiedzUsuńEdziu kochana karteczki cudnej urody!!!
OdpowiedzUsuńA już ilość oszałamiająca :)
Kolejne cudowności u Ciebie :) Ale i tak serce skradły mi karteczki bieluśkie jak śnieg z poprzednich postów ;)
OdpowiedzUsuńjak mnogo i cudniasto retrowato ,śliczne są one zdolniacho
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Jejciu...ależ cudności narobiłaś.Oczu normalnie oderwać się nie da ,a o ilości to już nie wspomnę.
OdpowiedzUsuńPozdrówka zasyłam.
znów wysyp u Ciebie , jestem w szoku a te hafty są prześliczne , na motocyklu Mikołaj jest moim faworytem . Zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńCzy Ty śpisz czasem?:) Kolejna tura cudownych karteczek:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Świetne karteczki:)
OdpowiedzUsuńŚliczne te poszudrane i haftowane karteczki, ale chyba te ostatnie podobają mi się naj...naj :)
OdpowiedzUsuńPieknie i swiateczne, cudowne, jesamowite.....podziw i szacuneczek...pracy niemalo, a efekt...powalajacy:)
OdpowiedzUsuńCudna produkcja karteczek:)
OdpowiedzUsuńMasz talent :))
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają, wszystkie!
OdpowiedzUsuńBałwanek jest uroczy!
Produkcja na całego. U mnie powstały dopiero 2 świąteczne kartki... ale już niedługo siadam i biorę się do pracy. Twoje bardzo mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńte "poszarpane" są piękne!!!!
OdpowiedzUsuńFajny z Ciebie chałturnik, więc kartki też sympatyczne!
OdpowiedzUsuńNo proszę, nawet poszargane, wystrzępione mają swój urok. Jak Ty to robisz, że wszystkie Twoje prace są takie urokliwe i niesamowite?
OdpowiedzUsuńZe swoją Mamą stanowicie doskonały duet.
Serdecznie pozdrawiam i Ciebie i Twoją Mamę.
Brawo! Haftowane są świetne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mikołaja biorę za dobrą wróżbę - nie lubię zimy, więc pasowałaby mi Gwiazdka w wersji co najmniej wiosennej ;) Buziaki ;)
OdpowiedzUsuńale cudeńka!!:)
OdpowiedzUsuńno piękniste! a do tego jedną mi się dostało :) czekam na relację jak prezent bo mój jest przeboski i nikomu bym nie oddała w życiu :) dziękuję :)
OdpowiedzUsuńOh co za produkcja! prawdziwa fabryka!! Cuda!
OdpowiedzUsuńsliczne karteczki
OdpowiedzUsuń