"... kierujemy się na ogół tą maksymką, moc radości wzmacniać smutku odrobinką..." Jeremi Przybora

środa, 27 listopada 2013

Duch Dickensa...

... krążył nade mną przez kilka długich chwil...  I tak Fabryka Małych Przyjemności zrobiła wreszcie coś na bogato. I z dziką przyjemnością postarzano, szudrano, nadrywano, rozrywano... Już dawno nic nie było szudrane i postarzane tak rozkosznie totalmą:-) i na całej połaci. A czasem w Fabryce bardzo, bardzo, bardzo to lubimy. Na szczęście jako naczelny chałturnik i szary wyrobnik w jednym, mam prawo do decydowania, której z przyjemności kartkowych będę się oddawać:-) Tak naprawdę... chyba rodzaj wypustu kartek danego dnia jest u mnie wynikający i jednocześnie wprost proporcjonalny do natężenia nostalgii i zaśnieżenia w melodiach okołozimowych czy też  ilości radości i dzwoneczków w piosenkach świątecznych. 









I już ostatnie kartki w koprodukcji "Mama i ja". Skończyła się kanwa i powstały ostatnie haftowane tagi...



... a w tej grupie jest i Mikołaj cyklista:-) Czy to wróżba niebiałej gwiazdki? Oby nie!!!



I jeszcze ostatni bałwanek. Bałwanek, który wyrasta na głównego kartkowego bohatera:-) Potwierdzam przypuszczenia z komentarzy pod poprzednim postem. Tak jest, bałwanek jest w pozycji, która mówi "zaraz ci przyłożę miotłą!". Oryginalny wzór, cały obrazek, zawiera także stojącą tuż przed bałwankiem kurę, z mocno zadartym zadziornym i hardym w wyrazie dziobem:-)



I śnieżynki w nowym zestawieniu kolorystycznym.


I pozdrawiając wszystkich mocno:-) :-) :-) , lekko mroźnie, lekko wietrznie, lekko deszczowo (a to piękny środek jesieni!), znikam. Czas goni... oj...

Edyta z Kubkiem Kawy

24 komentarze:

  1. Karteczki stworzyłaś przecudne !!!
    Tak ładnie wyglądają, że oczu oderwać się nie da.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Edziu kochana karteczki cudnej urody!!!
    A już ilość oszałamiająca :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolejne cudowności u Ciebie :) Ale i tak serce skradły mi karteczki bieluśkie jak śnieg z poprzednich postów ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. jak mnogo i cudniasto retrowato ,śliczne są one zdolniacho
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Jejciu...ależ cudności narobiłaś.Oczu normalnie oderwać się nie da ,a o ilości to już nie wspomnę.
    Pozdrówka zasyłam.

    OdpowiedzUsuń
  6. znów wysyp u Ciebie , jestem w szoku a te hafty są prześliczne , na motocyklu Mikołaj jest moim faworytem . Zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń
  7. Czy Ty śpisz czasem?:) Kolejna tura cudownych karteczek:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne te poszudrane i haftowane karteczki, ale chyba te ostatnie podobają mi się naj...naj :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pieknie i swiateczne, cudowne, jesamowite.....podziw i szacuneczek...pracy niemalo, a efekt...powalajacy:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo mi się podobają, wszystkie!
    Bałwanek jest uroczy!

    OdpowiedzUsuń
  11. Produkcja na całego. U mnie powstały dopiero 2 świąteczne kartki... ale już niedługo siadam i biorę się do pracy. Twoje bardzo mi się podobają:)

    OdpowiedzUsuń
  12. te "poszarpane" są piękne!!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajny z Ciebie chałturnik, więc kartki też sympatyczne!

    OdpowiedzUsuń
  14. No proszę, nawet poszargane, wystrzępione mają swój urok. Jak Ty to robisz, że wszystkie Twoje prace są takie urokliwe i niesamowite?
    Ze swoją Mamą stanowicie doskonały duet.
    Serdecznie pozdrawiam i Ciebie i Twoją Mamę.

    OdpowiedzUsuń
  15. Brawo! Haftowane są świetne!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  16. Mikołaja biorę za dobrą wróżbę - nie lubię zimy, więc pasowałaby mi Gwiazdka w wersji co najmniej wiosennej ;) Buziaki ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. no piękniste! a do tego jedną mi się dostało :) czekam na relację jak prezent bo mój jest przeboski i nikomu bym nie oddała w życiu :) dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Oh co za produkcja! prawdziwa fabryka!! Cuda!

    OdpowiedzUsuń