"... kierujemy się na ogół tą maksymką, moc radości wzmacniać smutku odrobinką..." Jeremi Przybora

czwartek, 27 marca 2014

Licytację czas zacząć!

Zadanie na ubiegły weekend wykonane. Troszkę mi się, co prawda, przeciągnęło. Wiek już nie ten i człowiek powolniejszy... tu strzyka, tam chrupie...:-) 

Tak czy inaczej, zadanie wykonane, kartki wychałturzone, kobyłka u płota i tak dalej, i dziś zachęcam do wzięcia udziału w licytacji zbierającej fundusze na Fundację Dom Tymianka. Kto ma finansowe możliwości, a i duchowe zacięcie, do dzieła!!! Do licytacji! 

Co się dzieje w Domu Tymianka? Dzieje się wieeeeele dobrego dla każdego czworonoga. To takie niebo na ziemi dla Wzruszaczy (jak nazywa swoich podopiecznych Ori) po przejściach, którym dotąd działo się źle, głodnie, smutno. Zresztą, sami zajrzyjcie za drzwi  Domu Tymianka (KLIK).


A aukcja dla Wzruszaczy
w Domu Tymianka
pod cudnie częstochowsko zrymowaną nazwą

"Cuda wianki na Tymianki"

odbędzie się 28 - 29 marca

u Dzikiej Kury 
 w Pastelowym Kurniku

a dokładnie tu
GŁOŚNE KLIK!!!


Piękne i wielce przyjemne, a często i przydatne, przedmioty, wystawione są do licytacji. 

A są to torebki i torbiszcza, wykrawarki do ciastek, obrazki, jajka wielkiej urody, widoczki, 
kury szklane, kolczyki, obrazy na liściach!, kubki, notesy, poszewki
 i oczywiście 
mnogość innych 
cuda - wianków:-) 

A liczba ich jest wielka, bo aż ponad 160 pozycji do licytacji!! 

A i ceny przeróżne, a najniższą jaką udało mi się dojrzeć, jest 8 złotych!! 

Wzruszacze z Domu Tymianka liczą na Wasze zainteresowanie:-) i liczą też na odrobinę szczęścia:-)

A jak wygląda szczęście w Domu Tymianka?
Wygląda ono tak...





A jak wygląda mój mały, chałturkowy wkład w licytację? 
Wygląda on tak...
Nie żebym się chwaliła, tylko nęcę:-) 
Jeśli to może zanęcić... 

Całość prac kartkowych to 99,9% ręcznej pracy. No, może 99,01% :-) Nie wycięte i nie wyhaftowane, nie zdjełane fabrycznie są jedynie same karty jako takie, kurczaczki tekturowe (które są jednak pomalowane i wycieniowane by myself), małe koguty i zajączki w kratkę oraz małe serwetki. Cała reszta pure hand made, jak to się mówi w inastrannych językach:-) Począwszy od konika na biegunach, poprzez duże jajka,małe listeczki, uszy zajęcze, a skończywszy na ramkach. 

Cena wywoławcza każdego z poniższych kompletów - 35 złotych 

Pozycja na licytacji: nr 161

Kartki o wymiarach: 13,5 x 13,5 cm. Jedna z nich wykonana techniką haftu richelieu. Do kompletu oczywiście koperty. 
  

Pozycja na licytacji: nr 162. 

Kartki kwadratowe o wymiarach 13,5 x 13,5 cm, podłużna 21 x 10,5 cm. W komplecie koperty. 


Pozycja na licytacji: nr 163

Wymiary kart, jak wcześniej. W komplecie oczywiście koperty. 


Pozycja na licytacji: nr 164

Wymiary kart, jak wcześniej. Komplet zawiera koperty. Jedna z kartek, ta z siedzącym na krzesełku zajączkiem, pracowicie malującym jajka, wykonana haftem krzyżykowym i to przez moją ulubioną Mamę:-) 

Cena wywoławcza każdego kompletu, jak wcześniej już napisałam, to 35 złotych. 

Kto chętny na kartki, 
ale przede wszystkim na cuda - wianki
 z pożytkiem dla Tymiankowego Domu,
w te pędy! 
do 
Pastelowego Kurnika!!!  
KLIKU KLIK!!!!!

Ja z chęcią zaczaiłabym się, na przykład, na jeden z kubków,a może czajniczek - dzbanek z ząjaczkami. No i torby, moja miłość! I piękne anioły malowane na desce. A jest i boski miś w różowe paseczki. A i ucieszyła bardzo me oko poszewka na poduszkę, autorstwa samej Pani Domu Tymianka, Ori. Lniana poszewka, z błękitnymi filcowymi kółko-kwiatkami i guzikami prosto ze środka ubiegłego stulecia, ukryła się pod pozycją 165, jeśli dobrze pamiętam. Jest boska! 

Życzę pięknej wiosny! Już za sekundę kwiecień! A potem... Jeszcze tylko kilka miesięcy i JESIEŃ:-) 
Pozdrawiając, padam do nóżek!
Edyta z Kubkiem Kawy



9 komentarzy:

  1. Też coś podarowałam, bo rozumiem los porzuconych czworonogów, a jutro zalicytuję, bo mam faworyta!

    OdpowiedzUsuń
  2. Edyto! Kobieto z kubkiem kawy w ręce!
    - po pierwsze primo - świetne te kompleciki zrobiłaś :)))
    - po drugie primo - po powrocie z pracy zobaczyłam tę "niewielką" kopertę, która zajmowała 1/4 mojego parapetu... Kobieto! - to ma być szczypta??? to ciekawam, jak zupy doprawiasz szczyptą soli na ten przykład... Ukłony głębokie do ziemi bym poczyniła, ale coś mi w plecach strzyknęło, więc kłaniam się wirtualnie z podziękowaniem wielkim za cuda, które w tej kopercie znalazłam. Zajączkowa kartka zostanie oczywiście u mnie, no, bo gdzie indziej mogłaby... grafiki przecudnej urody na pewno wykorzystane zostaną, a może podzielę się nimi troszkę z dziecięciem moim (o ile chęć wyrazi, bo wprawdzie styl ma inny, ale kto Ją tam wie:) ), kratkowe kurczaczki i zajączaczki fikuśne są, a te zawieszkowe fajne, bo można jeszcze im coś dorysować albo cóś/cuś, no i te ciepłe słowa, które są jak miód na moje serce...
    Edytko! jeszcze raz dziękuję pięknie! i buziaki przesyłam :* :* :* (wpis na blogu będzie za kilka dni, bo obfocić muszę te skarby). Pozdrawiam ciepło i smacznej kawusi życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Edytko, fantów jest już 185, a może będzie więcej, bo Artystki wciąz dorzucają! Hana się zarzekała, że po terminie niczego nie przyjmie, ale gdzie tam, ma za dobre serce! a Twoje kartki już się zaczyna bitwa, ktos chciał niecnie podkupić bez licytacji, to oburzające! Że one arcydziełami są, każdy widzi! Bardzo dziękuję, że tak litościwie wypowiedziałaś się o mojej poszewce! Jakże ją pracowicie czyniłam! Jako osoba genialna nie masz pojęcia, ile trudu kosztuje taka praca kogoś, kto ma talentu tyle, co noga od stołu! Dlatego jestem z siebie potwornie dumna:-) Dziękuję raz jeszcze za cudne kartki, za piekne wpisy agitujące i za ogólne ciepło i dobroć przez Cię wydzielane!

    OdpowiedzUsuń
  4. codziennie widzę jak tych kartek przybywa! Na żywo jeszcze piękniejsze. Prawdziwe arcydzieła!!! POLECAM!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. ODWIEDZAM BLOG JUŻ ŚWIATECZNIE ŻYCZĘ CUDOWNYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH ZDRÓWKA POMYŚLNOŚCI -BĘDĘ PO ŚWIĘTACH
    SZCZŚLIWYCH ŚWIAT WANDA CIEPEŁKO I SŁONECZKO POSYLAM

    OdpowiedzUsuń
  6. Edytko, nie ma Cię i nie ma... co się dzieje? martwię się tą ciszą... ale czekam cierpliwie...

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj, Edytko! ;) tu niegdysiejsza Łucka. Zostawiłam Ci na poczcie maila ;) coś Cię tu długo nie ma, mam nadzieję, że wszystko u Ciebie w porządku!

    OdpowiedzUsuń
  8. Siemka jestem Alinka ,
    niezwykle przyjemnie czyta się twoje teksty, zapewne odwiedze twojego bloga także nie raz, a obecnie pozdrawiam również proponuję wejść na moją strone www

    OdpowiedzUsuń