Jednak koniecznie, ale to koniecznie, muszę najpierw o tym, że czas zacząć jeszcze mocniej trzymać kciuki za Anię:-) Jutro wyrusza w podróż po stuprocentowe, takie na zawsze, wyzdrowienie:-) Jutro w drogę, a we wtorek operacja. Potem oczywiście musi nastąpić konieczne, dalsze leczenie, to ta ogromnie kosztowna część, tej całej ryzykownej, ale NA PEWNO WYGRANEJ WALKI ANI:-)
Aniu, nie ma innej opcji, na pewno Ci się uda:-) :-)
Panie, Panowie, na "trzy" zaciskamy kciuki!
Raz... dwa... trzy!!!!!!!
I teraz szybkie Ta Dam!!!! czyli wyniki loteryjki Nie Tylko! Przed minutą (02.17) odbyło się losowanie. Właśnie Mama wynurzyła się ze swoich pieleszy - księżyc idealnie okrągły na niebie i ze snem u nas krucho - i zawitała do mojego pokoju. "Mamo, powiedz liczbę od 1 do 51." Ziewnięcie głośne sierotki losującej. "Hmmm..." Ziewnięcie kolejne. "17"
I tym sposobem mamy Zwyciężczynię Loteryjki Nie Tylko...
TA DAM!!!!
MadeleineHandMade!!
Gratuluję:-) i proszę o adres drogą mailową:-)
Pozostałe przemiłe Towarzystwo Loteryjkowe proszę o przyjęcie podziękowań za cierpliwe ogonkowanie pośród strzępków:-) i zapraszam z początkiem lipca na kolejną loteryjkę.
Tak, wiem... to już jest widoczne...
Wydało się...
Powiem głośno i otwarcie...
Mam na imię Edyta
i
jestem...
loteryjkoholiczką...
I jeszcze trochę do poświętowania. W kalendarzu w kuchni, wczoraj, czyli 21 czerwca, zapisany był Światowy Dzień Muzyki.
A mi różnie, przeróżnie, różniście w duszy gra... ale w ciągu ostatnich kilku dni grało mi... (jeśli ktoś ma chwilkę, niech sobie poświętuje robiąc klik) TO i TO i TO i TO i TO i TO i TO i TO i TO i jeszcze bardzo, bardzo wiele... bo przecież MUZYKA JEST DOBRA NA WSZYSTKO:-), a każda na coś innego... na dzień za krótki, na małe smutki...
Mam nadzieję, że nie wcinało się zbyt dużo reklam... mordęga straszna...
Ps. A o Muppetach przypomniała mi ostatnio Sylwia swoim szwedzkim kucharzem robiącym popcorn :-) Dzięki Sylwia:-)
Pozdrawiam ciepło i do... przeczytania:-)
Edyta z Kubkiem Kawy
Gratuluję Wygranej :)
OdpowiedzUsuńKciuki zaciśnięte, a za zabawę ślicznie dziękuję i gratuluję zwyciężczyni!!!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki bardzo mocno i myślę też. Bo tak jest, że jak dużo osób o tym samym bardzo myśli, to się wszystkie myśli "sprzęgają" i w rezultacie jest tak, jak wymyślą wszystkie głowy, co akurat w tym samym czasie myślą ;) Ale naplotłam ;)
OdpowiedzUsuńAch, gratuluję zwycięzcy!!!!!
A ja wybieram wszystko Alan Parsons Project. I w tym miejscu, jak prawdziwa, leciwa osoba wspomnę ;) bo pamiętam, kiedy w latach osiemdziesiątych Marek Niedźwiecki miał program w TV Wzrockowa Lista Przebojów i pierwszy raz zobaczyłam tam teledysk, jak z komiksu, do Dont answer me, ten z księżycem. Zapamiętałam go na zawsze :)))
Edziu ściskam mocno!!
Gratuluję Zwyciężczyni !!!! A Tobie pomysłu na sposób wyłonienia zwycięscy :-)))
UsuńMyśli pozytywne w Tej Tak Ważnej Sprawie są jak najbardziej potrzebne. Tak więc ślemy dużo dobrej energii.
Ja mam wprawę Edith , prawda ? :-)) taką bynajmniej mam nadzieję :-))
Do Sylwii ach jak ja bym chciała spotkać na swojej drodze takiego Bohatera ... ach ...
Wolffianko Kochana :))) Bohater jest Super!! a jaki fajowy Kolega Księżyc!
UsuńDziękuję za miłą zabawę. Gratuluję szczęściarze;-) I niecierpliwie wyglądam kolejnej loteryjki;-)
OdpowiedzUsuńA za Anię oczywiście mocno trzymam kciuki i ślę duuuuużo dobrej energii.
Buziaki i udanego weekendu.
Gratulacje! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję!!!
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z tą Mamą. Gratuluję wygranej. Za Anię trzymam kciuki i wspieram modlitewnie.
OdpowiedzUsuńKciuki mocno zaciskam i dziękuję za miłą zabawę:) A dzień bez muzyki to dzień stracony:)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej no i...dziękuję za zabawę. Za ANIĘ trzymam kciuki, będzie dobrze.
OdpowiedzUsuńA co do muzyki...to...wiem, że bez muzyki to dzień stracony. A o muzyce, mówi moja ostatnia kartka.Pozdrawiam serdecznie:)
Wszyscy trzymamy kciuki Ani musi się udać. Dziękuje za miłą zabawę i już czekam na następną.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki! Gratuluję i dziękuję za zabawę :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Anię i daj Boże, aby wszystko poszło pomyślnie.
Dzisiaj odwiedziła mnie kuzynka, o której kiedyś pisałam Ci Edytko, że też jest chora na raka i że wykreślili ją z leczenia interferonem. Jeździła do Warszawy po ratunek i tam obiecano, że za dwa, trzy miesiące będzie wpisana na leczenie nowym lekiem. I tak oto najgorszy jest w takim przypadku czas - trzeba czekać na lek, może na jedyną szansę na wyzdrowienie, ale trzeba czekać! Tak jak Ania, tak jak i inni, którym odebrano nadzieję. Przerażające, ale prawdziwe.
Gratuluję zwyciężczyni :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki i serdeczności posyłam loteryjkoholiczce ;o)
Gratulacje ;)))
OdpowiedzUsuńOczywiście trzymam kciuki za Anię :)
OdpowiedzUsuńGratuluje i dziękuje za zabawę :)
buziaki
Ag
Uwielbiam, to jak piszesz... chyba już to pisałam...
OdpowiedzUsuń