Kiedyś z uwielbieniem nosiłam wełniane pięciopalczaste, ale kilka lat temu przerzuciłam się na te z jednym palcem. Dokładnie takie, jak za lat bardzo dziecięcych. Tyle tylko, że teraz nie noszę ich przymocowanych na sznureczku i przewieszonych przez szyję:-)
W tym roku, dość wcześnie może:-), już zaczęłam sobie dziergać i przycinać kilka par. Na wszelki wypadek kilka, bo rękawiczki tak szalenie dziwnie ogrrrromnie szybko się gubią.
Oooooo... od razu cieplej w łapki i palce nie grabieją z zimna:-)
No to letę do dalszych działań!
Z jesiennymi serdecznościami, spośród gęstej mgły
Edyta z Kubkiem Kawy
ps. Z dawnej lektury, jeszcze z wiosny:
"Człowiek ma obowiązek bycia optymistą jedynie wobec innych, a nie wobec siebie."
Julian Barnes "Pomówmy szczerze..."
Nie wiedzieć czemu:-), ale bardzo to do mnie przemawia. Zawsze, ale to zawsze!, jestem pewna, że wszystko się wszystkim świetnie ułoży, sprawy rozwiążą, choroby odpuszczą, miłość zwycięży, radość będzie wieczna. I szczęście! A jakoś tak, co do siebie, tej pewności już mi brak. Za to nie brak mi nigdy zwątpienia. Tego ci u mnie dostatek. Choć pesymistką też na pewno nie jestem!
Gdy przeczytałam owo zdanie u Barnes'a, poczułam się usprawiedliwiona i zwolniona z bycia hurra optymistką co do własnego żywota:-)
Ja też już zrobiłam kilka kartek świątecznych. I też z rękawiczkami :) Czuję, że to będzie motyw tego sezonu :)
OdpowiedzUsuńpiękne karteczki :))
OdpowiedzUsuńTe maleńkie, śliczne rękawiczki, zrobione na drutach i przyklejone do karteczki??? Edytko - są piękne, a kartka niezwykle urokliwa!
OdpowiedzUsuńA co do tego motta, to nie zgodzę się z nim - wobec siebie również, a właściwie przede wszystkim wobec siebie! Ludziom można ewentualnie zaufać.
Serdecznie pozdrawiam optymistkę Edytkę:))
śliczne karteczki :) szczególeni ta ostatnia mi sie podoba
OdpowiedzUsuńSama słodycz te mitenki :-) nie nawidziłam ich nosić :-) cudowne karteczki!!! pozdrawiam cieplutko:-)
OdpowiedzUsuńPrzesłodkie karteczki :) uwielbiam takie rękawiczki są mega cieplutkie :)
OdpowiedzUsuńA co do cytatu to prawda, lepiej się miło zaskoczyć, niż nie miło rozczarować :)
Pozdrawiam
kochana rękawiczunie cudne , chyba sobie tez takowe sprawię :))
OdpowiedzUsuńi ja zatem jestem dla Ciebie optymistką choć i dla siebie i innych wiec niech cię optymiz mój nie opuszcza
bzuiole
Fakt; rękawiczki i............. parasolki zbyt często się gubią (same) ;) Piękne karteczki Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńZdradź kobieto swą tajemnicę! Skąd msza tyle pomysłów?? Dziś idę do Empiku odebrać swoją książkę - rozejrzę się za "przydasiami" świątecznymi - może już są. Narobiłaś mi ochoty na kartki (choć robiłam je dwa razy w życiu) :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
M.
Faariatka!!!
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje karteczki... te i z dwóch ostatnich postów do których zajrzałam i podziwiałam ale z przyczyn techniczno - sprzętowych dopisać się nie mogłam ;-)))
Ja jako zmarźlak co roku zakupuję nowe rękawiczki bo... te zeszłoroczne gdzieś się zapodziewają.
W tym roku chyba zrobię sobie rękawiczki z kociego futerka bo mam nieodparte wrażenie, że jedno z moich Futer zimy... nie zobaczy ;-)))
Optymizmu Ci życzę Edytko - i miłości do samej siebie ;-)))
po prostu rewelacja!
OdpowiedzUsuńPomysł świetny, te szare to i w realu założyłabym ;-)
OdpowiedzUsuńale cudności! i galeriowe bałwanki cudne na jeszcze cudniejszej karteczce :)
OdpowiedzUsuńPiękniutkie Twoje karteczki !!!
OdpowiedzUsuńRękawiczki co ciepło będzie, bałwanki dla zimowego nastroju.
Poprostu świetne!!!
Pozdrawiam :)
Ach Edytko! jak mi Ciebie brakowało! z wielką przyjemnością wracam w Twoje cudowne, pełne przemyśleń progi. I tak bardzo żałuję że dzieli nas pół Polski! Z tymi rękawiczkami, albo i bez z chęcią gościłabym Cię na herbacie np :)) A kartki rękawiczkowe bardzo ciepłe i serdeczne. Mnie najbardziej przypadły do gustu te ostatnie szaraczki. Utożsamiam sie z nimi .
OdpowiedzUsuńcudne karteczki a rękawiczki słodziakowe:) dziękuję za udział w mojej rozdawajce:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńale cudeńka!
OdpowiedzUsuńWszystkie ładne ale te z rękawiczkami-cudo:)
OdpowiedzUsuń