"... kierujemy się na ogół tą maksymką, moc radości wzmacniać smutku odrobinką..." Jeremi Przybora

czwartek, 19 marca 2015

... więc jeszcze raz!


tak mi się zamarzyło usłyszeć i zobaczyć
... więc jeszcze raz!


perełki moich próśb na wątłej nici drżą... mmmm...
poezyjka najwyższej próby

... więc jeszcze raz!

ja wiem, że dla niektórych to może być nic, ale dla mnie (a i dla wielu!)
Kabaret Starszych Panów to arcydziełko i arcydzieło w jednym

i kiedy nie chce się nigdzie dalej iść którędy ani po co to zawsze można zajrzeć do
niezawodnie niezawodnych Starszych Panów


i tak sobie smakuję Kabaret dla uczczenia ostatniego dnia kartkochałturek
uuuuuuuuuuuufffffffffffffffffffffffffffffffffffffffff nareszcie!


i dla dalszego świętowania ostatniego dnia kartkochałturek zaraz będę korzystać ze stacji pomp by potem ciało niekoniecznie smukłe przetrzeć frotem a wszystko z myślą o tem by mieć wczesny i długi wieczór w łóżku z książką
i kakao na mleku sojowym

taki to prezent sobie daję dla fetowania dzisiejszego finału kartkowego
że powiem jeszcze raz
uuuuuuuuuuuuuuuuuuffffffffffffffffffffffffffffff!

pozdrawiam przeciepło
:-)
Edyta z Kubkiem Kawy

p.s.
Niech żyją Starsi Panowie, rzecz jasna!!!!

21 komentarzy:

  1. Ach, zatem Ty kąp się kąp, a potem nad wieś i nad miasto jak rączym rumakiem wzleć łóżkiem!
    I z racji zakończenia kartkochałturek niech Ci się przyśnią sny porosłe drzewami w złotówkach, a potem może... mężczyzna jesienny, od innych odmienny, na stanowisku? Byle nie Grzeszczyk, bo ten, jak wiadomo, miał mordę idiotyczną. A jutro otworzysz blask ócz, a tu wiosna, wiosna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooooo... mężczyzna jesienny to byłoby coś... choćby i odrobina tego mężczyzny na co dzień... co prawda wieść niesie, że żądz moc móc zmóc można tylko wespół w zespół, ale sama też bym może dała radę?
      I jeszcze żeby te drzewa porosłe w złotówkach nie tylko we śnie:-) czego Tobie i Wzruszaczom życzę:-) I sobie też, jako i mężczyzny jesiennego rzecz jasna tudzież. Nad Grzeszczyka stawiam Kuszelasa! Choć kto wie, może idiotyczna morda Grzeszczyka warta była grzechu? Wszak, jako żywo, nigdy jego idiotyczności nam nie pokazano. A Kuszelasa w całej krasie Jego Dudkowości owszem.
      A jeszcze jak ów ócz blask i owa wiosna, wiosna! to jeszcze by tak mógł po rannej rosie przygrywać kwartet imienia Czastuszkiewicza! Swoją drogą, dobre imię dla psa:-) A może kota lepiej?

      Usuń
    2. A! Co do Grzeszczyka, przypomniało mi się teraz, iż Grzeszczyk, pod postacią Janusza... kurka... zapomniało mi się teraz nazwisko... ten od teatru Rampa, co to z Zamachowskim, Mannem, Materną i Machalicą robili "Big Zbig Show"... no więc właśnie on odegrał Grzeszczyka, przechodząc przez scenę w chwili, gdy śpiewano o jego idiotycznej mordzie, w trakcie spektaklu w reżyserii Magdy Umer z piosenkami Kabaretu "Zimy żal". Nie jest to oryginalny Grzeszczyk, ale jakiś tam jest:-)
      No dalej nie pamiętam tego nazwiska... wesołe jest życie staruszka:-)

      Usuń
    3. Kwartet nie przygra, bo wszak wdowa po kwartecie smyczkowym się ostała! Co prawda, w prozie się ona ostała, nie w poezji, ale jednak świeć Panie. Odrobinę mężczyzny odradzam, bo ileż słoików z piwnicy przytaszczy taka odrobina? A karmić trzeba.

      Usuń
    4. Janusz Józefowicz.

      Usuń
    5. W rzeczywistości Starszych Panów wszystko jest możliwe i nawet kwartet Czastuszkiewicza, co to tylko owa wdowa, też może grać:-)
      Myślisz, że odrobina mężczyzny aż tylu weków wymaga? Hmmm... Przemyślę to.
      Józefowicz!!! Prawdaż!

      Usuń
  2. Taaaak, Starsi Panowie mieli klasę... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to klasę najwyższej próby. A przy tym jeszcze Talent przez wielkie T!

      Usuń
    2. Może też Milkę jedli?

      Usuń
    3. Jeśli już... to raczej na Torciku Wedlowskim:-) a potem i na wyrobie czekoladopodobnym, w czasach Kabaretu Jeszcze Starszych Panów.

      Usuń
  3. Pozdrawiam" starszych panów":-))))))))

    OdpowiedzUsuń
  4. Wesołe jest życie staruszka ... A w sercu ciągle maj :))) Odpoczywaj Miła, bo już niebawem kolejne święta do świętowania - w maju właśnie :))) I w czerwcu również.
    Umieć świętować to wielka sztuka.
    Serdeczności moc ślę, Beata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sercu maj to podstawa!!!!!
      Tak jest, już w głowie czają się myśli i koncepcje odnośnie nadchodzących świąt. Ruch musi być:-)
      Pozdrawiam ciepło:-))))

      Usuń
  5. Jak ja ich uwielbiam, moje dziewczyny też zaczynają doceniać tą klasę Starszych Panów!
    dziękuję to będzie wspanialy dzień;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli rośnie kolejne pokolenie wielbicieli Kabaretu. Bosko!!
      No oczywiście, że dzień będzie wspaniały:-)

      Usuń
  6. Na ryby. Na grzyby. A może na lwy by? To mój ulubiony fragment muzyczny Starszych Panów :)
    Pozdrawiam ciepło i gratuluję ukończenia kartek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Albo też na ryby w grzybach:-)
      Gratulacje przyjmuję z wdzięcznością!

      Usuń
  7. Zazdroszczę zasłużonego odpoczynku! ja jeszcze nie zasłużyłam ;)) Starsi Panowie - taaak! to klasa jest!

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiamy całą rodzina Kabaret Starszych Panów. Moje dzieci od 3-go roku życia nuciły ich piosenki i nadal je lubią:)
    Zazdroszczę końca prac, u mnie w tym roku pod górkę z powodu choróbska. Jeszcze zagrzebana w pisankach, zającach i gąskach. Ale juz ostatnie dni. twoje budki w końcu gotowe, zajrzyj na mail:))

    OdpowiedzUsuń
  9. CUDOWNIE !SERDECZNOŚCI ŚWIATECZNE POZDRAWIAM
    KLIK

    OdpowiedzUsuń