Mirosław i ja wróciliśmy z Katowic STOP We wtorek w nocy STOP Pacjent jeszcze pożyje STOP Mirosław nówka sztuka STOP Chłop na schwał STOP Ja sobie choruję i gorączkuję STOP Tradycyjnie po powrocie z przeglądu STOP Nadzorca kategorycznie nakazuje leżenie STOP Wracam do łóżka STOP Czego się nie robi dla świętego spokoju STOP Odezwę się bardzo niebawem STOP Długiemu leżeniu mówimy stanowcze NIE!!! STOP Pozdrawiam ciepło STOP I bardzo serdecznie STOP Dziękuję za bardzo skuteczne trzymanie kciuków i miłe słowa STOP Edyta z Kubkiem Kawy
Edith przesyłam dobrej energii i niech moc będzie z Tobą !!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńMoc czasem bywa ze mną, jak sama wiesz:-) i chyba także dzięki Twojej energii:-) Dobrej jakości energia i dobry przesył, znaczy się:-))))
UsuńWidzę, że " nadzorca" zatrzymał się w sklepie na dłużej:-)))))))
OdpowiedzUsuńDługiemu leżeniu stanowcze- nie, ale krótkiemu -tak!
Buziale... całe mnóstwo!
"Nadzorca" wpadł do koleżanki na kawę, stąd chwile wolności od leżenia w łóżku:-) A dziś już to ostatni dzień!! Jutro odkładam kołdry i koce na bok:-) Pozdrawiam bardzo serdecznie, Basiu:-)
UsuńHumor jest STOP :)
OdpowiedzUsuńOby był zawsze, prawda? STOP
UsuńZdrowiej szybko i wracaj do nas!!!!!
OdpowiedzUsuńBuziaki przesyłam i masę pozytywnej energii :)
To tylko chwilowa anginka. To Ty zdrowiej Kobieto!!! :-D
Usuń3maj się Kochana i nie daj się :****** odpoczywaj nabieraj sił :**
OdpowiedzUsuńa wiesz moja córak jest studentka SUM ;)
buziole
Aaa... to KONIECZNIE bardzo serdeczne pozdrowienia dla Córki i gratulacje dla Mamy za Taką Córkę. To strasznie trudny zawód i odpowiedzialny wielce. Podziwiam bardzo, jakby to nadęcie nie brzmiało.
UsuńDobrze ze juz wrociliscie :-) Zdrowiej szybciutko :-) :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :-)
Jutro ruszam do działań, nareszcie... Leżenie w łóżku może po prostu człowieka wykończyć:-)
UsuńTelegraficzny skrót zdecydowanie nie pasuje do kart Twojego bloga... dlatego kuruj się i zdrowiej abyś znów mogła pisać, pisać i pisać... a przede wszystkim tworzyć ;-)))
OdpowiedzUsuńBuziaki i uściski zasyłam
Poprawię się:-)
UsuńTrzeba wypocić, co leży "na wątpiaku". Tak już jest u "wrażliwców". Tu mała dygresja, pogonisz mnie, że takie pierdoły u Ciebie piszę, ale co tam ;) Kiedyś zrobił mi się wrzód na tyłku, dosłownie, jakoś sobie z nim poradziłam, ale poszłam po wszystkim do doktora, żeby mi dał jaki antybiotyk czy coś, żeby mi się od środka źle nie działo. Poczciwy doktor obejrzał i "mandolinę", i mnie, i stwierdził, że nic nie trzeba, ale dodał, że "przysłowia mądrością narodu", i takie "wrzody" często się robią, kiedy rzeczywiście coś nas od środka uwiera, albo ktoś nam życie zatruwa. Miał rację! No dobra zmykam, bo naprawdę się doigram.
OdpowiedzUsuńcmokańce ;)
A mi się bardzo podobała Twoja... ludowa przypowieść:-) I mądrość jaka z niej wynika. Także, rzecz jasna, ludowa:-)
UsuńCmokańce również i inne takie:-)
Zdrowiej! :*
OdpowiedzUsuńTak jest!
Usuńojej, Edyta, trzymaj sie cieplo i nie daj sie!!!!!! trzymam kciuki zebys jak najszybciej doszla do siebie!!! :D pozdrawiam i zdrowia zycze :D
OdpowiedzUsuńSię nie dałam! Anginom i innym takim mówię stanowcze NIE!
UsuńTrzymaj się kochana! Ściskam bardzo mocno i przesyłam ciepłe myśli! :*
OdpowiedzUsuńDziękuję przeogromnie:-)
UsuńKażą, to odpoczywaj!
OdpowiedzUsuńNie lubię robić "nic". Na szczęście pod bokiem szydełko:-)
UsuńZdrowiej, zdrowiej, odpoczywaj, leniuchuj, a potem wracaj do nas wraz z Mirosławem w całej pełni i siłach. Czekamy na Ciebie:))
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńDzielna jesteś, więc dasz radę :) Mirosław Ci doda otuchy, my zresztą też. Trzymam kciuki by szybko przeszło.
OdpowiedzUsuń:-)
Usuńwiadomość odebrana STOP zalecamy także leżenie STOP oraz pozytywne myślenie STOP może być z kubkiem ulubionej kawy STOP posyłam moc buziaków :* STOP dla Mirosława oczywiście także STOP
OdpowiedzUsuńDziękuję za każde słowo STOP Mirosław także STOP Pozdrawiam ciepło STOP
UsuńNo nie , tak nie może być! jak najdalej od szpitali, pa!
OdpowiedzUsuńOczywiście, że jak najdalej!!
UsuńTak krótki i bardzo rzeczowy i bezpośredni post to nie w Twoim stylu, więc proszę dbaj o siebie i stosuj się do wszystkich zaleceń lekarzy. Oni zazwyczaj mają rację :)
OdpowiedzUsuńŚciskam :)
Czyli jednak jestem gadułą blogową... och...
UsuńRównież ściskam bardzo ciepło:-)
Przytulam:) Będzie dobrze. Po trudnych chwilach przychodzą te dobre:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuję:-) Ale w sumie anginka to nic trudnego, to taki mały PIKUŚ:-), tyle że unieruchamia w łóżku:-( Ale już po!
UsuńWitam serdecznie :* Bardzo się cieszę, że kartka dotarła do Ciebie cała i zdrowa :) Z przyjemnością będę zaglądać częściej na Twojego bloga. Uwielbiam, gdy takie akcje dają możliwość poznania kogoś nowego :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
miło słyszeć
OdpowiedzUsuńJa tak na wyrywki do Ciebie zaglądam, że przegapiłam taki wpis.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że już wszystko dobrze u Ciebie:)