"... kierujemy się na ogół tą maksymką, moc radości wzmacniać smutku odrobinką..." Jeremi Przybora

czwartek, 5 lutego 2015

Niemnożka fotosów z chałturzenia

I tak to się zaczyna...







... i tak ciągnie się i ciągnie i...





... i ciągnie i jeszcze dalej ciągnie...




... i wlecze się i wlecze... 



... by finiszować na małym notesiku z
  dżewniannym
(jak mówił mój starszy kolega z pracy:-))
 pieskiem




Dziękując za uwagę, podsypię Wam mały cytacik z filmu, który przedwczoraj obejrzałam drugi, może trzeci, raz w życiu, a który kiedyś zrobił na mnie, licealistce wówczas, ogromne wrażenie. Wtedy była to dla mnie ujęta we wspaniałe filmowe obrazy, niesztampowo opowiedziana, z piękną muzyką, w deszczowym anturażu, historia miłości. A przedwczoraj okazała się być ponownie historią miłości, ale miłością ludzi po przejściach pełnych obaw przed zaangażowaniem. Historia dalej deszczowa, z nieodmiennie piękną muzyką, a film tak francuski, jak tylko mogą być francuskie filmy, a przy tym niespieszny, mało słów. Cisza ma swoją moc. 
Nic się nie zmieniło, dalej bardzo mi się podoba. Tyle, że teraz dodatkowo widzę w nim kino w stylu Kieślowskiego, czyli to, co tygrysy lubią najbardziej. 

Ale dość gadulstwa, pora na mały cytacik:

"Nie staram się być oryginalna. Spotkanie, mąż, dziecko. Oryginalny może być tylko człowiek, którego się kocha"

                                                                                     Claude Lelouch "Kobieta i mężczyzna" 

                                                                                    Nagroda Cezara w Cannes z 1966 roku,
                                                                                         moim zdaniem w pełni zasłużona. 
                                                                              Taki film z trochę innego świata. Wewnętrznego?


Pozdrawiam z leciutkiego mrozu

Edyta z Kubkiem Kawy

27 komentarzy:

  1. jakie piękne - małe scrapkowe arcydzieła...

    a filmu nie oglądałam:/ po Twoim opisie widzę że to błąd...

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne w stylach i kolorach i bardzo subtelne prace zwłaszcza pierwszy notes bom ostatnio w szarościach zakochana.

    OdpowiedzUsuń
  3. sliczne sa a ten pierwszy taki romantyczny !

    buziole

    OdpowiedzUsuń
  4. piękne, kurcze podziwiam za wyczucie smaku dzięki któremu łączysz wszystkko w piękną całośc

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ cudeńka wychodzą spod Twoich rąk. Ach.... piękne. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne :) szczególnie zapiski Elżbiety i przepiśnik Marysi zrobiły na mnie mega wrażenie super :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ach, Kobieta i Mężczyzna... Na każdej licealistce, zwłaszcza zakochanej albo rozmarzonej robi wrażenie. To dobry pomysł, aby do tego filmu wrócić.

    Notesik malutki, ostatni piękny :)
    Uściski, B

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne ale Twoje dzieła są zawsze wyjątkowo urokliwe, więc nic tylko pozostaje pozazdrościć zdolności ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniałe, Edyto, wspaniałe!!! Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne, zwłaszcza te romantyczne, różane, postarzane... oh, mam słabość do takich wzorów

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudowności mogłabym oglądać i oglądać :). A film z chęcią obejrzę lubię francuskie kino

    OdpowiedzUsuń
  12. No naprawdę! żeby aż tak!
    jak Ty już coś pokażesz, to potem niewiadomo, co ze sobą zrobić!
    bo człowiek się w Twoich pracach zakochuje normalnie :)
    miłością piękną, za każdym razem jedyną i niepowtarzalną
    jak Twoje prace
    Tak trzymaj :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne i niepowtarzalne, podziwiam Twój talent i wyczucie :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Male arcydziela :-D Piekne :-D Pozdrawiam cieplo

    OdpowiedzUsuń
  15. Co jeden, to piękniejszy! Cudeńka:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Same cudeńka !!!a znam z autopsji ,że wykonanie perfekcyjne:))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Cudowne prace, jestem zachwycona, delikatne i romantyczne dodatki :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Słodkie te chałturki, oj, słodkie! Śliczności:))
    Filmu nie oglądałam, trzeba nadrobić:))
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale cudeńka stworzyłaś i jeszcze środki jakie fajne :).

    Na film mnie skusiłaś :).

    OdpowiedzUsuń
  20. fajnutkie, a stemplowanie(?) tych stron na pewno musiało być pracochłonne i nużące

    OdpowiedzUsuń
  21. Wiesz co Twoje komentarze są cudowne, wywołują uśmiech na twarzy, musisz być cudowną osobą, bo czuć to w tym jak piszesz, a także w Twoich pracach, cieszę się, że trafiłam na Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Wracam do Ciebie kochana jak bumerang :) tym razem dziękuję za udział w moim candy :) życzę powodzenia :) pozdrawiam serdecznie Ola

    OdpowiedzUsuń
  23. Każdy piękny !!!!
    Najbardziej spodobał mi się przepiśnik Marysi i ten mały notesik :)

    OdpowiedzUsuń
  24. no piękne to Twoje chałturzenie:)))

    OdpowiedzUsuń
  25. och ten dla Marysi ma tak słodkie zestawienei kolorystyczne , jest cudowny

    OdpowiedzUsuń