"... kierujemy się na ogół tą maksymką, moc radości wzmacniać smutku odrobinką..." Jeremi Przybora

środa, 18 lutego 2015

Ocieplacze na lodówkę...

czyli magnesowe koty. Bo czemuż, jak nie ociepleniu zimnego wizerunku sprzętu mrożąco - chłodniczego, służą magnesy? A może bardziej niż o "luk" lodówki chodzi o ocieplenie, ba! dosłonecznienie naszego dnia?

Magnesy kocie pracowicie wycinałam skalpelem. A że z narażeniem życia, to już chyba nie muszę wspominać... Skalpel i ja stanowimy dość niebezpieczny duet, bo z moimi kłopotami z akomodacją oka każdy nieuważny ruch może skończyć się krrrrrwawym dramatem:-) Ale po co człowiekowi kryminał w telewizji? Po co mrożący krew w żyłach horror? Wystarczy skalpel i własnoręcznie przygotowany szablon kociego łebka i są emocje! 
Oczywiście nieco sobie żartuję, żeby nie było, że wycięcie z tekturki - beermatu kilkunastu kształtów jest balansowaniem na granic życia i śmierci:-)




Po wycięciu łebków (wielkości 11,5 na 8,5 cm)  nastąpiło szybkie wyrównanie brzegów papierem ściernym, potem przetarcie białą farbą, tak by uzyskać przyjemny (mam nadzieję) dla oka efekt. Nie zapomniałam też o wytuszowaniu brzegów. A później to już tylko literka za literką... 




A potem jeszcze - i tu kolejny moment zabawy ze śmiercią w oczach! - wycięcie w gumce myszce kształtu półksiężyca oraz noska by móc odbijać na łebkach kocich kocie pyszczki. Wycięcie przy pomocy skalpela.... Normalnie… krew w żyłach sama się zatrzymuje na jego widok...





I całkiem na koniec szczypta wstążki przy uchu oraz pasek magnesowy z tyłu kociego łebka. A potem pozostaje tylko klik! na lodówkę i ocieplanie / docieplanie sobie życia dzień za dniem...


Magnesowe koty zgłaszam na wyzwanie
z bliskim memu sercu przesłaniem


bo przyznam szczerze, że bywa,
 iż złoszczą mnie niemożebnie
 niemal wyłącznie obcojęzyczne napisy na wszystkim co możliwe. 
A nasz język przecież tak pięknie szeleści i chrzęści! 


A gdyby komuś zamarzyło się stjuningować lodówkę 
swoją lub jakiegoś kociego wielbiciela
dosłonecznić pochmurne, zaspane poranki 
docieplić wieczorną herbatę
zapraszam gorrrrąco do
licytowania / nabywania kocich magnesów
na 
Straganie z Okazji Dnia Kota
na blogu 
Fundacji "Dom Tymianka"
KLIK 
gdzie poza tym
notesy kocie przeróżne produkcji niżej podpisanej
ale przede wszystkim
są tam też
RZECZY  ŁADNE
jak na przykład
kocie torby z kieszonką
poduszki z zamyślonym kotem
kocie foremki do pieczenia mocno kocich ciasteczek
i inne kocie różności!!!

O Wasze łaskawe spojrzenie na Stragan Tymiankowy proszę w imieniu swoim
ale przede wszystkim w imieniu mojego domowego sierściucha
bo nie wszyscy mają to szczęście by ich
ulubiony, niemiłosiernie wyszudrany Karton Dla Miłej Drzemki
(bo wiadomo, że własny koszyk z ciepłym kocykiem nie jest doskonały)
stał w środku ciepłego pokoju
przy pełnej misce
wśród otoczenia zawsze chętnego na głaskanie zawartości kartonu...





Pozdrawiam przeciepło:-)
Edyta z Kubkiem Kawy

26 komentarzy:

  1. Cudowne magnesy muszę taki mieć :)
    i Sierściuszek słodki
    zapraszam do siebie u mnie też parę słów o kotach http://mebelkidanielki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Edytko :) Przeciepło i przenieustannie podziwiam Twój zapał. Magnesy kapitalne, choć lodówkę mam w zabudowie :( Kocina w takim apartamencie odpoczywa i taki ma błogi sen że z przyjemnością bym się koło niej ułożyła na podłodze i tylko żeby ktoś mnie pudłem nakrył :)

    Uśmiechów moc ślę :)
    P>S> Przytulanie ma sens, oczywiście :)

    OdpowiedzUsuń
  3. koty lubią kartony :)
    śliczne te kociaki na lodówkę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. jakie piękne te kociaki, chętnie przygarnę jeden jak się uda :)

    OdpowiedzUsuń
  5. fajne magnesy a koci dom chyba spodobal sie nowemu mieszkańcowi

    OdpowiedzUsuń
  6. Magnesiki są świetne !!! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fantastyczne magnesy! Aż żałuję, że moja lodówka jest obudowana i nie mam gdzie przyczepić;(

    OdpowiedzUsuń
  8. Fantastyczne magnesy! Aż żałuję, że moja lodówka jest obudowana i nie mam gdzie przyczepić;(

    OdpowiedzUsuń
  9. Jako posiadaczka czterech mruczków i wielka wielbicielka kotów uważam, że te magnesy są wspaniałe!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Tygrysia mnie rozczuliła:)) Wypisz - wymaluj podobne spanko mają moje koty, najchętniej w kartonie na makulaturę, albo w pudełku po butach, i nie ważne, że pudełko sporo mniejsze od kota:))
    Magnesy są cudowne, gdyby nie pusty portfel, pewnie zamówiłabym parę:((
    Ściskam serdecznie, kizianki dla Tygrysi:))

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudowne magnesy:) no przeurocze nawet:)) a jakie pomysłowe!

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne magnesy, bardzo udany projekt i mam nadzieję, że praca przebiegła ,,bezpiecznie" dla palców. Sama często zastanawiam się skąd ta kocia miłość do pudełek kartonowych :)))) Moc uścisków

    OdpowiedzUsuń
  13. EDYTKO!!!!! do nóżek padam ;-)))
    No po prostu CUUUUDNEEEE!!!
    a Twoje poświęcenie godne nagrody - Krzyż Walecznych Ci się należy :-)))
    i wielkie wielkie BRAWA
    Zakochałam się w tych magnesach... ehhh
    uziaki

    OdpowiedzUsuń
  14. Kot w pudełku... czyli jakbym widziała mojego rudego urwisa :D Porzuciłam więc kupowanie wygodnego posłania, skoro i tak usypia gdzie popadnie a najchętniej w pudle :D

    OdpowiedzUsuń
  15. ale superaśne te magnesiki! a to, że robione z narażeniem zdrowia i życia czyni je bezcennymi... :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Czuję się przekonana, wysuplam cosik jeszcze z mojej sakiewki, pozbieram po kieszonkach i jeden będzie mój, tylko nie wiem co zrobić, bo ten co naj bym chciała to juz zajęty, więc wezmę inny, bo szkoda, by ktoś to zdecydował sie na ten nie wybrał nic w zamian, bo Tymianki będą stratne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę o przymrużenie oka na niedociągnięcia słowno- ortograficzne, pisanie komentarzy przez telefon nie wychodzi najlepiej:-P

      Usuń
  17. magnesy są prześliczne:)) dziękuję za udział w wyzwaniu:))

    OdpowiedzUsuń
  18. Prześliczne kociaczki i z uroczym przesłaniem

    OdpowiedzUsuń