"... kierujemy się na ogół tą maksymką, moc radości wzmacniać smutku odrobinką..." Jeremi Przybora

niedziela, 8 września 2013

Dzień Dobrej Wiadomości:-)

Takie właśnie święto mam wypisane pod dzisiejszą datą w kalendarzu w kuchni. 

I dziś
ba! 
od kilku dni! 
przychodzi mi 
na myśl 
tylko jedno...

i to jest takie jedno
że 
AŻ jedno... 

jedna 
dobra myśl...

nareszcie jesień ...






... i jeszcze!
Dziś usłyszałam pierwsze odlatujące gęsi
i zobaczyłam na niebie pierwszy wielki klucz... 

A jakie 
są 
Wasze
dobre wiadomości? :-) 


A poniżej już nie jesień!
Gdy obejrzałam sobie to zdjęcie na podglądzie w aparacie, w pierwszej sekundzie wyglądało mi na pobielane wiejskie greckie domki na zboczu góry. A to tylko li i jedynie początek mojej chałturki dla Straganu dla Tymianków. Zapraszam na półki owego straganu. Można zrobić KLIK tuż obok, na banerek na prawym marginesie Strzępków. Jest tam już sporo pięknych rzeczy blogerów. Można coś nabyć i zrobić przyjemność psiakom i kociakom, a przy okazji sobie. Czyli wielką podwójną przyjemność:-) 
A to co poniżej już niemal skończone i lada moment na półkach Straganu także. Mam nadzieję, że komuś się spodoba i w ten sposób ten ktoś przyłączy się do pomocy Tymiankowym podopiecznym. 



I daję słowo harcerza, że następnym razem będzie chwalenie się pięknymi wymiankami i wygranymi, które cały czas mnie cieszą i cieszą, choć od niektórych nieco czasu już minęło. Jestem potworna, że tak ciągle to odkładam, tłumacząc się brakiem czasu, pociągiem do nicnierobienia, wyjazdem, chorobą... Paluszek i główka... właśnie. Słowo harcerza! A że kiedyś byłam, więc słowo się rzekło, kobyłka u płota!

Pozdrawiam ciepło i życzę JAK NAJWIĘCEJ DOBRYCH WIADOMOŚCI i dziś, i ZAWSZE:-)

Edyta z Kubkiem Kawy  
ps. właśnie mi się przypomniało, a propos jesieni, że w dużym pokoju, na pianinie, w słoju, leżą sobie trzy ostatnie jeżyki... I teraz nie będę mogła spać! I będę rozważać czy ruszyć na jeżyka, czy zostawić go do kawy na jutro... Niby już po północy... Słodkie w środku nocy? A może można już uczcić Dzień Dobrej Wiadomości? I to tak pięknie, bo jeżykiem, który kojarzy mi się z jeżami na działce mojej Mamy, jesienią chowającymi się pod liśćmi i gałązkami by bezpiecznie i w cieple przezimować do wiosny. Och... Będzie mnie męczyć.

Jeszcze raz ciepło i JESIENNIE pozdrawiam :-)
E.



16 komentarzy:

  1. Dobra wiadomość u mnie to taka, że wszyscy moi bliscy są zdrowi i mam ich w domu, nie muszę wystawać na szpitalnych korytarzach- to zawsze była dla mnie dobra wiadomość.
    Druga to taka, że dziś dzień Matki Bożej Siewnej, rolnicy poświęcą dziś ziarno, żebyśmy w przyszłym roku mieli chleb!
    A trzecia wiadomość to taka, że Edytka już pisze i na dodatek walczy z jeżykami jak ja walczę z sernikiem:-))))))))
    A tych dobrych wiadomości każdy ma na pewno wiele, tylko trzeba poszperać w " zakamarkach serca". Pa, Edytko!

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmmm... Dzień Dobrych Wiadomości? Hmmm... to będę wypatrywać, wysłuchiwać... Pierwsza jest taka, że Młody nadal ma gładziutką skórkę... ;) A to dopiero początek;)
    Pozdrawiam ciepło bardzo :*

    OdpowiedzUsuń
  3. No i ciekawa jestem, upolowałaś jeża czy nie? A dobra wiadomość? Łajka wczoraj wsadziła głowę pod metalowe ogrodzenie z wystającymi, metalowymi sztachetkami i udało się wyjąć tą głowę razem z Łajką bez strat w sprzęcie i bez strat w pisie ;)
    Pięknego, jesiennego czasu dla Ciebie Jesienna Dziewczyno :)
    P.S. u nas jeże chowają się pod "kaczornikiem", Hasior jest pies na jeże, więc szybko je wyniucha, siada przy jeżu i ujada tak przeraźliwie dopóki jeż sobie nie pójdzie. Trwa to czasami kilka godzin. Potem Hasior wraca tak wymęczony, jakby ciągnął za sobą cały zaprzęg ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam dzisiaj dobrą i złą wiadomość w jednym ; jestem sama w domu!
    Przyzwyczaiłam się,że Ślubny jest teraz gdzieś blisko mnie, ale z drugiej strony... Brakuje mi godzin, gdy byłam sama...
    Ciekawa jestem, co zrobisz , notesik?

    OdpowiedzUsuń
  5. :) i co , zajezykowalas czy nie? :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Edytko z tymi jeżami to masz tak jak jedna z moich koleżanek - że do 24 to nie je, bo to "po 18",ale po 24 to już jest "przed 18" więc jeść jak najbardziej można ;) więc jeśli zjadłaś - czuj się rozgrzeszona :))
    Ja nie przepadam za jesienią - tzn. taką piękną, słoneczną jak dzisiaj i w tylu kolorach jak na Twoich zdjęciach to owszem lubimy, ale ogólnie to nie bardzo - przypomina mi że zaraz nastaną te wstrętne szare dni... ehhh... Pozdrawiam Cię serdecznie w piękny, jesienny dzień :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Ijak tam jeżyk, jak tam apetyt. Ale piękne zdjecia..te śliwki...cudne. Ja średnio lubię jesien, jeśli jest ciepła i słoneczna to tak, ale zazwyczaj u nas...jest zimno i deszczowo. Kiedy bedzie jakiś nowy notesik. Pozdrowienia dla Ciebie i Mirosława:))))

    OdpowiedzUsuń
  8. Ahh Ty jesienna.... zaklinaczko (inne słowo miałam na myśli ale nie wypada :P )
    U mnie dziś od rana deszcz... a od wczoraj piszę do Ciebie maila...
    więc dobra wiadomość jest taka, że dziś chyba uda mi się go skończyć... a druga, że... udało mi się nabyć szary papier :D :D :D - będzie się cięło ;-)))
    ciekawam ja niezmiernie co też z tych kartoników powstanie...
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne jabłuszka! Ostatnio się nimi zajadam i nie mogę przestać! ;) Masz super kalendarz, uwielbiam takie niekonwencjonalne świeta :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ach jabłko to by skubła takie....
    u mnie dziś same wiadomości bezpłciowe :D czekam na tą dobrą :D

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. lubię jesień pod warunkiem że to prawdziwa złota polska jesień:) lubię zapach smażonych powideł śliwkowych i ich smak:) lubię chodzić na grzyby:) i uwielbiam jabłka i wszystko co z nich można zrobić:) czekam na Twoje kolejne piękne wytworki:)A dobrych wiadomości u mnie niestety jak na razie brak:)

    OdpowiedzUsuń
  12. złota i ciepła - jak najbardziej, ale deszczowa, ponura to już nie... A co do dobrych wiadomości - u nas cudowna pogoda, słoneczko przygrzewa pięknie. A, że od piątku w mieście coroczne święto (Gwarki) to wszyscy z pogody zadowoleni :)) Pochód udał się wybornie, wszystkie koncerty jak na razie też. Dziś wybieram się jeszcze na Kabaret Młodych Panów i może Lady Pank - w sumie same dobre rzeczy :)) Zdrówka i smacznych jeżyków życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jesień, jesień, jesień... ach to Ty !
    buziole

    OdpowiedzUsuń
  14. jesień , ach jesień dobrze że przeminie , chociaż w Twoich oczach i obrazach można ją polubić . Jeżyki są świetne , więc można nimi uczcić dzień dobrej wieści .

    OdpowiedzUsuń
  15. Smaczne owoce, jesień piękna i dobre widomości zacne :*

    OdpowiedzUsuń
  16. Pięknie jesień przedstawiasz, oj pięknie:) też ją uwielbiam i nawet gdy jest buro i szaro. Parzę wtedy herbatę i czytam, czytam, czytam....

    OdpowiedzUsuń