A dziś zakwitły na nich uśmiechnięte macoszki ...
... i przysiadły motyle ...
... czyli wiosna tuż za progiem ...
Czego wszystkim ...
Hmmm.... chyba coś zdjęcia nie wyszły za bardzo ...
Edyta z Kubkiem Kawy
Ps. Macoszki czyli bratki, co widać. Moja Mama mówi tak na bratki. Tak mówiła Jej Mamy i tak mówiło się w Jej domu i w stronach rodzinnych Mamy mojej Mamy. I Babci mojej Mamy. Ależ namamowałam :-)
Fajne te kamyczki i jakie równiutkie.
OdpowiedzUsuńCzasem, jak się postaram, to nawet i równe kamyczki wychodzą... Ale to orygianlnie bałtyckie, czy też otoczaki, to jest dopiero kształt. Wiadomo! Natura!
OdpowiedzUsuń:-)
Edyta z Kubkiem Kawy