"... kierujemy się na ogół tą maksymką, moc radości wzmacniać smutku odrobinką..." Jeremi Przybora

wtorek, 12 marca 2013

Takie tam małe coś

Zauroczyły mnie swoją szarościo - brunatnością gdy tylko je ujrzałam. I mini wielkością. Nie wiedziałam po co, ale trzeba było je mieć! I chwilę potem wadła mi do głowy myśl (niemal wydałam okrzyk jak Pomysłowy Dobromir!) żeby zrobić takie tam małe coś nie wiadomo do czego na Wielkanoc.




Aby zrobić takie tam małe coś nie wiadomo do czego potrzebujemy:




Doniczki papierowe na rozsady (te mają 5cm wysokości i to one własnie tak mnie zachwyciły w sklepie), białą farbę akrylową, ewentualnie lakier, a także - zależnie od pomysłu - klej do decoupage'u, wstążeczki, koronki bawełniane, serwetki oraz koniecznie kawę z mlekiem.
Łyk kawy i ...




... malujemy doniczki. Staramy się przy tym nie malować zbyt ambitnie, doniczka ma być przetarta. Sama doniczka pomoże nam w tym zresztą, jest bardzo pomarszczona, wygnieciona. Teraz czekamy aż wyschnie na wiór, w czasie malowania bowiem bardzo nasiąka i staje się miękka. Jeśli sobie życzymy można ją polakierować, a jeśli nie to wystarczy nadać jej tylko ostatni szlif - przykleić i zawiązać na kokardkę wstążeczkę lub tylko przykleić koronkę - i otrzymujemy ...






Wersję nieco bardziej pracochłonną, czegoś takiego małego do nie wiadomo czego, zaczynamy także od pomalowania, tym razem w miarę dokładnego. Po wyschnięciu farby ...




... przy pomocy miękkiego pędzelka i kleju do decoupage'u oklejamy doniczkę wybraną serwetką (wiadomo, że tylko górną, kolorową warstą serwetki). Ja użyłam serwetki w niebieską krateczkę, wedle życzenia Mamy.  Użycie kleju, a w moim przypadku klejo - lakieru, do decoupage'u powoduje, że doniczki stają się sztywne, a i nieco odporne na wilgoć. Przyklejamy kokardki i otrzymujemy ...




Na koniec najszybsze na świecie takie tam małe wielkanocne coś nie wiadomo do czego. Doniczkę okrywamy serwetką i zawiązujemy wstążeczkę.




Oczywiście w to takie tam małe coś nie wiadomo do czego można posiać rzeżuchę. Jednak! Jednak należy najpierw kilka razy polakierować doniczkę, nawet klejo - lakierem wystarczy. Następnie wyłożyć ją folią aluminiową lub spożywczą i dopiero wtedy wyłożyć watą, podlać i posiać rzeżuchę. Na pewno będzie wyglądać bosko.   

Życzę mnogości pomysłów wykorzystania takiego tam małego coś do nie wiadomo czego:-)

Edyta




4 komentarze:

  1. małe co nie co z koronką wygrywa ;-))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm.. hmm... a ja mam niemoc decyzyjną, bo i to z białą kokardką podoba mi się na równi temu z koronką :-)

      Usuń
  2. A mi, podobają się wszystkie, bez dwóch zdań.!!!
    Czekam na dalsze propozycje na wielkanocne małe co nieco a nawet duże coś!
    Może uda mi się nawet przenieść -skopiować -przyznam otwarcie z zawstydzeniem, którąś propozycje do swojego domu, jeśli tylko czas pozwoli.
    Pozdrawiam Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ proszę korzystać. Będzie mi bardzo miło. To raczej ja trochę się krępuję, czytając tak miłe słowa. A sama też lubię sobie, jak pewnie każdy, "podebrać" czasem coś od innych. Zmodyfikować. I dopieścić po swojemu.
      Pozdrawiam ciepło
      Edyta

      Usuń